Jar Wodospad

Jest pewne miejsce w Ciężkowicko-Rożnowskim Parku Krajobrazowym, inne niż wszystkie, tajemnicze, mroczne, przez wielu pewnie nawet nazwane zakazanym. Wchodząc tam nawet w najgorętsze dni poczujemy na swej skórze chłód. Przywitają nas nonumentalne brązowo-pomarańczowe ściany skalne gdzieniegdzie porośnięte są ciemnozielonymi kępkami mchów i paproci. Pod naszymi nogami niewielkim strumieniem będzie sączyć się woda płynąca niewielkim potokiem. Wybierając się tam zimą naszym oczom ukaże się kilkumetrowy, połyskujący odcieniami bieli i błękitu ogromny sopel lodu.

Czy już wiecie co to za miejsce?

Dzisiaj zabierzemy Was na wycieczkę do jaru ,,Wodospad” w Ciężkowicko-Rożnowskim Parku Krajobrazowym.

Zamarznięty wodospad pomiędzy skałami.

Jar, wodospad a może wodospad Ciężkowicki ?

To przepiękne, tajemnicze miejsce ma kilka nazw, przez miejscowych nazywane jest ,,Wodospadem Ciężkowickim”, ,,Jarem Czarownic” lub po prostu ,,Wodospadem”. W prawdzie jest to pomnik przyrody Jar ,,Wodospad”. Znajduje się kilkaset metrów od wschodniej granicy Rezerwatu ,,Skamieniałe Miasto” w Ciężkowicach. Bardzo często błędnie określa się, iż ,,Wodospad” znajduje się w rezerwacie ,,Skamieniałe Miasto”. Nie jest to prawdą!

Jak tu trafić?

Najłatwiej trafić tu przemierzając niebieskim szlakiem turystycznym rezerwat ,,Skamieniałe Miasto” tuż za wschodnią granicą rezerwatu, za asfaltową szosą; naszym oczom ukaże się drewniana, oparta na grubych balach brama. Kontynuując wędrówkę niebieskim szlakiem przejdziemy przez bramę i zejdziemy leśną dolinę. Tam należy skręcić w zielony szlak turystyczny, którym dotrzemy pod sam wodospad.  Spoglądając bliżej na drewnianą bramę dostrzeżemy wyrzeźbione w niej 3 postacie: dwóch mężczyzn i kobietę. Związane są one z legendą o niewiaście i dwóch rycerzach. Według powieści rycerz Cieszko w zamian za przekazanie mu wsi Kąśna przez rycerza Rożena wydał niewiastę ukrywającą się w jego grodzie. Wydana kobieta z rozżalenia zmarła a jej błąkająca się po okolicy jej dusza szlochając tworzy ów wodospad. Inne legendy podają, iż w jarze odbywały się sabaty czarownic.

Do jaru ,,Wodospad” możemy również dotrzeć podążając na południowy zachód od Parku Zdrojowego w Ciężkowicach zielonym szlakiem turystycznym.

Jak powstał jak i wodospad

Będąc w dolinie niewielkiego potoku na rozwidleniu niebieskiego i zielonego szlaku turystycznego nasze oczy dostrzegą głęboki na ok 15-20 metrów, wąski jedynie na kilka metrów jar. Urwiste siany wąwozu odkrywają korzenie porastających je roślin. Podążając w delikatnie krętą drogą w głąb jaru dostrzeżemy stromą ścianę skalną, która jest jego zwieńczeniem oraz spływający z niej wodospad. Skały, które widzimy w jarze to piaskowce i zlepieńce. Jak sama nazwa wskazuje zbudowane są one z drobnych zespojonych ziarenek piasku a gdzieniegdzie również i żwiru.

Jak powstał ów piaskowiec?

Około 60-40 mln lat temu na tutejszym obszarze znajdował się zbiornik morski – tzw. ocean Tetydy. Większość cieków wodnych nanosiła do niego drobny materiał skalny w postaci piasków i żwirów. Ten materiał odkładał się tworząc grubą, czasem nawet kilkukilometrową warstwę. Pod wpływem własnego ciężaru oraz substancji chemicznych zawartych w wodzie początkowo luźne ziarna piasku związały się w litą skałę – piaskowiec. W późniejszym okresie ruchy górotwórcze wypiętrzyły znajdujące się na dnie morskim pokłady skał, powstał w tym miejscu ląd a skały uległy pofałdowaniu. Pokłady skał były niejednorodne pod względem wytrzymałości. W miejscach gdzie piaskowce czy zlepieńce były mniej odporne na procesy niszczenia dochodziło do szybszego ,,rzeźbienia” skał przez wodę, wiatr, czy mróz. Taka sytuacja zaistniała w jarze ,,Wodospad”. Wody potoku, który dziś jest jednym z dopływów Ostruszanki wycięły w słabszych skałach piaskowcowych głęboką rynnę tworząc jar. Proces ten trwa do dzisiaj, a o tym jak mało odporne na niszczenie są to skały możemy przekonać się po prostu przesuwając po nich naszą dłoń. Prawdopodobnie pozostaną na niej drobne, ostre ziarenka piasku.

Wąwóz ze ścieżką pomiędzy kilkumetrowymi skałami.

Mikroklimat

Strome ściany jaru ,,Wodospad” oraz wąskie jego dno powodują, iż bardzo rzadko operuje tu słońce, wchodząc do jaru możemy odczuć wyraźny chłód i wilgoć. Dodatkowy cień rzucają również sporych rozmiarów buki i jodły rosnące nad wąwozem. Charakterystyczny mikroklimat spotykany w jarze ,,Wodospad” bardziej przypomina ten znany z jaskiń niż skalistych wąwozów. Takie środowisko jest szczególnie lubiane przez mchy oraz paprocie, które dość licznie porastają skały oraz kępki wytworzonej na niej gleby. Chłód i półmrok jaki panuje w wąwozie powoduje, iż wiosna przychodzi tu z kilkudniowym a czasem nawet kilkutygodniowych opóźnieniem. Gdy w okolicy na drzewach pojawiają się pąki, przyroda po zimowej przerwie budzi się do życia często w jarze możemy jeszcze podziwiać ogromy sopel lodu utworzony na wodospadzie.

 

Na dzisiaj tyle! Zachęcamy by na własne oczy doświadczyć piękna przyrody zarówno tej ożywionej jak i nieożywionej jaru ,,Wodospad”!

Tekst i zdjęcia: T. Gawlik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *