Jak możemy przeczytać na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii: „Zrównoważony rozwój to solidarność międzypokoleniowa polegająca na znajdowaniu takich rozwiązań gwarantujących dalszy wzrost, które pozwalają na aktywne włączenie w procesy rozwojowe wszystkich grup społecznych, dając im jednocześnie możliwość czerpania korzyści ze wzrostu gospodarczego”. Najprościej ideę zrównoważonego rozwoju można przedstawić założeniem, że możliwe jest równomierne i sprawiedliwe bogacenie się społeczeństw i rozwój techniczny bez trwałego uszczerbku na przyrodzie i krajobrazie. O ile realizacja tego założenia nie jest łatwa, to w dobie katastrofy klimatycznej, problemów z dostępem do wody i spadku bioróżnorodności, coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że jest ona koniecznością.
Jak czytamy w „Agendzie 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju – implementacja w Polsce”: „W Polsce zasadzie zrównoważonego rozwoju nadano rangę prawa podstawowego wynikającego z zapisów Konstytucji RP. Artykuł 5 ustawy zasadniczej mówi: „Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewni ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”.
Mocno wierzę, że zrównoważony rozwój to coś więcej niż frazes, zaś często powtarzane hasła, że „na ochronę krajobrazu jest za późno o 50 lat”, czy „Polak mądry po szkodzie i dopiero jak coś straci to doceni” wzbudzają w nas tylko poczucie bezsilności lub braku odpowiedzialności za otoczenie. Kolejne pokolenia dorastają i zaczynają zadawać trudne pytania o kurczące się i utracone zasoby. Tym ważniejsza i pilniejsza staje się edukacja w tym zakresie.
Wychodząc z tego założenia, Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego wypracował i stosuje szereg narzędzi – pomocy edukacyjnych, które znacząco ułatwiają trudny proces przekazywania wiedzy o znaczeniu gospodarowania przestrzenią i o ochronie krajobrazu. Warsztaty prowadzone zarówno stacjonarnie, jak i w terenie, z wykorzystaniem różnorakich modeli i makiet i innych pomocy edukacyjnych skutecznie wspierają wyobraźnię odbiorców. Oto kilka przykładów:
- „Moje gospodarstwo” – model umożliwiający zaprojektowanie i zbudowanie domu z jego bezpośrednim otoczeniem. Opierając się na lokalnych uwarunkowaniach i tradycji, wybieramy odpowiednią bryłę, dach, elewację itp. Projektujemy również ogród i pomieszczenia gospodarcze. Stwarza to podstawę do dyskusji o estetycznym, kulturowym i przyrodniczym aspekcie ochrony krajobrazu.
- Zajęcia z wykorzystaniem rzeczywistych map nawiązujące do procesu planowania przestrzennego. Uczestnicy mają za zadanie wyznaczyć na zadanym terenie strefy przemysłowe, przeznaczone pod zabudowę, strefy zieleni, pola i ciągi widokowe, korytarze ekologiczne itp.
- Moja wieś – gra symulacyjna z wykorzystaniem makiety i miniatur hipotetycznych inwestycji, gdzie gracze wcielają się w role wójta, pracownika parków krajobrazowych, dewelopera, przedstawiciela branży turystycznej itp. Każdy z graczy realizuje konkretne zadania, a całość daje podwaliny do dyskusji o planowaniu przestrzennym i zrównoważonym rozwoju.
- Gra dyskusyjna dotycząca powiązań przyrodniczych i ciągów przyczynowo – skutkowych związanych z różnymi działaniami w krajobrazie.
- Warsztat – animacja edukacyjna „Mój Park Krajobrazowy”, gdzie w warunkach terenowych młodsi uczestnicy warsztatów tworzą na planszy, w wykorzystaniem dostępnych materiałów, fragment chronionego terenu zapewniający dobre warunki do życia wybranym gatunkom zwierząt.
Opisane narzędzia edukacyjne powstały w ramach projektu: ”Zrównoważony rozwój obszarów podmiejskich i wiejskich w parkach krajobrazowych”, finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Optymizmem napawa fakt, że warsztaty cieszą się dużym zainteresowaniem. Ich uczestnicy zgłaszają potrzebę edukacji w zakresie ochrony krajobrazu i dostępnych narzędzi prawnych. Z drugiej strony pojawiają się głosy o dopuszczeniu pełnej wolności inwestycyjnej – zarówno w małej, jak i większej skali. Tym bardziej ukazuje to wagę tematu i potrzebę dalszych działań w tym zakresie.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Sanek