Na początku powiedzmy krótko, czym jest w zasadzie łąka. W najprostszych słowach można za nią uznać niemal każde zbiorowisko roślinne, w którym dominują trawy. Jednakże definicja ta jest niewystarczająca, ponieważ pod względem przyrodniczym łąki to znacznie więcej.
Ekosystemy te są prawdziwą ostoją bioróżnorodności. To skarbnica cennych gatunków roślin zielnych. Barwną mozaikę tworzą piękne kwiaty, często o wymyślnych kształtach i kolorach, takie jak kosaciec syberyjski (Iris sibirica) czy rdest wężownik (Polygonum bistorta).
Łąki to także dom wielu gatunków owadów, w tym tych uznawanych przez człowieka za najbardziej pożyteczne. Możemy cieszyć się tu widokiem motyli, także tych szczególnie rzadkich, jak gatunki z rodziny modraszkowatych (Lycaenidae). W ciepłe dni już z daleka usłyszeć można uwijające się pszczoły, a owoce ich pracy możemy skonsumować w postaci miodu. Łąki to miejsca cenne także z perspektywy nieco większych zwierząt. To dogodne miejsce do życia dla wielu gryzoni, a co za tym idzie, odpowiednia przestrzeń do polowań dla chociażby ptaków szponiastych czy lisów. Pomijając aspekty przyrodnicze, to również dobre miejsce odpoczynku dla ludzi, które cieszy pięknym widokiem i zapachem.
Ale jak to jest, że w jednym miejscu rośnie las, a w innym łąka? Na naszych szerokościach geograficznych większość łąk pojawiła się w wyniku działania człowieka, dlatego też nazywa się je ekosystemami półnaturalnymi. Nasza rola jest niezwykle istotna w powstawaniu i utrzymywaniu tych ekosystemów. Istnieją dzięki działaniom taki jak wypas zwierząt, głównie owiec, kóz czy bydła lub zrównoważonemu koszeniu, najlepiej dwa razy do roku. Bez takiego użytkowania te niezwykle cenne i zróżnicowane zbiorowiska są silnie zagrożone.
Co zagraża łąkom? Niestety, obecnie wspomniane działania to rzadkość, przez co łąki na łąki stopniowo wkraczają rośliny krzewiaste, a później drzewa. Proces ten nazywany jest sukcesją wtórną.
Pamiętajmy, że z niczym nie należy przesadzać, zatem zbyt częste i intensywne koszenie również szkodzi: rośliny nie mogą w pełni rozwinąć kwiatów i wytworzyć nasion, co pozwoliłoby łące trwać dalej i co roku rozkwitać na nowo. Ponadto zbyt niska roślinność wiąże się z intensywnym parowaniem i utratą wody. Do osuszania łąk przyczynia się także tworzenie i utrzymywanie rowów melioracyjnych czy zbiorników retencyjnych, co powoduje spadek poziomu wód gruntowych. Warto podkreślić, że łąki są na to niezwykle wrażliwe. Gatunkiem, którego pojawienie się jest dla nas sygnałem, że łąka jest przesuszona i dzieje się z nią coś złego jest śmiałek darniowy (Deschampsia caespitosa).
Roślina ta przypomina kępkę trawy, ale jej liście są szorstkie, z ostrymi krawędziami, o które łatwo skaleczyć ręce.
Kiedy już łąka zostanie skoszona, koniecznie należy usunąć z jej powierzchni skoszoną biomasę. Pozostawienie resztek z czasem prowadzi do ich rozkładu, a to z kolei do wzrostu ilości azotu w glebie. Proces ten nazywany jest nitryfikacją i powoduje, że miejsca takie masowo zarastają pokrzywą.
Istotnym problemem jest pojawienie się gatunków inwazyjnych, których obecność powoduje spadek bioróżnorodności poprzez wypieranie z nich gatunków rodzimych i typowych. Niestety, często możemy spotkać całe płaty łąk porośniętych takimi gatunkami jak nawłoć późna (Solidago gigantea) czy kanadyjska (Solidago canadensis). Kiedy już się zadomowią, niezwykle ciężko je wyplenić ze względu na obecność podziemnych kłączy.
Oba te gatunki wyglądają podobnie. Mogą dorastać nawet do 1,5 m wysokości. Liście są wydłużone, piłkowane i osadzone na łodydze w sposób skrętoległy. W lecie w oczy rzucają się żółte kwiatostany. Nawłoć kanadyjską odróżnia obecność włosków na łodydze, podczas gdy nawłoć późna ma gładką łodygę. Te niezwykle ekspansywne gatunki skutecznie tłumią wszystkie inne w swoim otoczeniu.
Na temat łąk, ich rodzajów, bogactwa przyrodniczego z nimi związanego i potrzeby ochrony można byłoby pisać wiele. Na pewno nie raz wrócimy tu do tego zagadnienia.
Tekst: Zuzanna Zarzycka
Jestem naprawdę szczęśliwy, że wyszukałem ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na opisywany temat, ale zazwyczaj tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Po prostu świetny artykuł. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i częściej odwiedzał, by zobaczyć nowe posty.