Czy wiecie czym jest zwornik? W najprostszych słowach to element sklepienia, który na pierwszy rzut oka może wydawać drobny i nieistotny. W rzeczywistości pełni on bardzo ważną funkcję, zapewniając stabilność i trwałość konstrukcji. W taki właśnie sposób należy patrzeć na tak zwane organizmy zwornikowe. Wydają się niepozorne, jednakże ich rola jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania całego ekosystemu. Utrata tych gatunków niesie za sobą poważne konsekwencje.
Do takich właśnie organizmów należą mrówki, które mogą pochwalić się niezwykle bogatym portfolio pełnionych w przyrodzie ról.

Każdy słyszał kiedyś, że mrówki to „sprzątacze” czy „czyściciele” środowiska. Jeśli podczas swoich wędrówek znajdą coś nadającego się do zjedzenia, przenoszą to do mrowiska, oczyszczając najbliższą okolicę. W mrowisku następuje rozkład pokarmu. W ten sposób do gleby wracają przyswajalne i wykorzystywane przez rośliny formy takich składników odżywczych jak fosfor, wapń, magnez czy potas. Można zatem powiedzieć, że mrówki w ten sposób nawożą glebę. Co więcej, także ją spulchniają, poprzez budowę swoich mrowisk, na które składają się labirynty krętych i głębokich korytarzy. Ich rycie powoduje mieszanie się warstw gleby z różnych poziomów oraz ułatwia dostęp powietrza i wody do głębszych warstw. To idealne warunki do kiełkowania i rozwoju roślin.
Mrówki to także „strażnicy” ekosystemu, którzy skutecznie zwalczają jego szkodniki. Mrówki jednego mrowiska zabijają około 50 tysięcy larw innych owadów każdego lata, chroniąc tym samym ekosystem przed ich masowym pojawem (Boczek J., Pruszyński G. (2015) Pozytywna rola owadów w gospodarcze i życiu człowieka; ZAGADNIENIA DORADZTWA ROLNICZEGO: 98-105). Ponieważ mrówki z dość dużą łatwością przystosowują się do zmian w składzie dostępnego pokarmu, w momencie takiego pojawu (gradacji), przestawiają się na pokarm składający się prawie wyłącznie z danego gatunku owada, skutecznie ograniczając jego liczebność. Dobrym przykładem tej zależności jest żerowanie mrówek z rodzaju rudnica na osnui gwiaździstej, która z kolei zajada się igłami sosen.
Nierzadko w naturze drapieżnik staje się ofiarą i zasada ta dotyczy także mrówek. Stanowią bowiem ważne ogniowo łańcucha troficznego, również jako pokarm dla innych organizmów. Szczególnym ich miłośnikiem jest dzięcioł zielony, którego ślady żerowania można oglądać jako dziury wydrążone w mrowiskach.

Mrówki wchodzą w przyjacielskie relacje z wieloma roślinami i pozytywnie wpływają na stan runa. Podczas swoich wędrówek nierzadko zapylają ich kwiaty lub rozsiewają nasiona. Nasiona niektórych gatunków posiadają specjalne przyczepki, którymi przytwierdzają się do ciała owada i w ten sposób są przenoszone. Zazwyczaj jednak mrówki nie pracują za darmo. Pozyskują w ten sposób pokarm, ponieważ nasiona te zawierają mięsiste elementy, nazywane łuszczynami, które stanowią dla nich przysmak, bogaty w tłuszcze, węglowodany i witaminy. Szacuje się, że ciągu jednego okresu wegetatywnego kolonia mrówki rudnicy przenosi około 30 000 sztuk nasion (Burzyński J. (1956) Rola mrówki rudnicy w ochronie lasu; SYLWAN, 6:40-48, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa). Sposób rozsiewania się oparty na współpracy z mrówkami nazywa się myrmekochorią i korzystają z niej m. in. kokorycz, jasnota czy glistnik jaskółcze ziele.

Mrówki wchodzą także w dość dziwne i nietypowe interakcje. Niewątpliwie do tej kategorii należy ich symbioza z mszycami. Opiera się ona na hodowli mszyc w zamian za spadź- słodką wydzielinę, która jest porządną dawką węglowodanów i cennym pokarmem dla mrówek.

Jeszcze bardziej osobliwy wydaje się być układ między mrówkami a larwami motyli z rodziny modraszkowatych. Modraszki wykazują się w tej kwestii dużym sprytem. Ich larwy pachną jak larwy mrówek, więc te zabierają je do mrowiska, biorąc za własne. Tam formy larwalne wspomnianych motyli są karmione lub same zjadają młode mrówek. Co za bezczelność! Wykarmione larwy, przepoczwarzają się w dorosłe osobniki i wiosną opuszczają mrowisko jako piękne motyle.
O mrówkach można pisać wiele – i na pewno do ich tematu jeszcze wrócimy!
Tekst: Zuzanna Zarzycka