Historia zapisana w drzewach

A prościej:

ZNAMIONA DRZEW, czyli jak wiele cech łączy drzewa i ludzi (zmarszczki, bruzdy, guzy, sznyty, tatuaże)

Poprzedni mój blog był o OCZACH DRZEW, czyli o BREWKACH, a dzisiejszy będzie o innych znamionach, które również możemy wypatrzyć na pniach drzew.

Ja już tak mam, że jak tylko wchodzę do lasu, to momentalnie uruchamia się moja wyobraźnia, a poszczególne elementy przyrody zawsze mi się z czymś kojarzą. Tak było z BREWKAMI/OCZAMI DRZEW  i tak było również tym razem, kiedy fotografowałam inne drzewne znamiona.

Dzisiaj będzie o RÓŻACH, GUZACH I LISTWACH.

Można by zatem przypuszczać, że będzie o kwiatach ?, tylko czy ktoś z Was widział rosnące w lesie róże???? Chyba nie! Po takie wykwintne kwiaty to trzeba jednak wybrać się do kwiaciarni. Będzie także o GUZACH, i o tym gdzie należy ich szukać. Moje pierwsze skojarzenie z guzami, to głowa, bo to na niej najczęściej nabijamy sobie guzy. Ale wcale nie o takich GUZACH będzie tym razem. I na koniec będzie jeszcze o LISTWACH, ale nie tych przypodłogowych, choć to moje pierwsze skojarzenie z tym słowem, tylko o listwach mrozowych i piorunowych.

Chyba trochę namieszałam ?

Ale już, postaram się wszystko wyjaśnić.?

RÓŻE, GUZY I LISTWY, to kolejne ze znamion jakie „noszą” na swojej skórze (korze) różne gatunki naszych drzew. RÓŻE, których nie kupuje się w kwiaciarni, GUZY, których się nie nabija i listwy, które nie są elementem wykończeniowym naszych podłóg?.

Podobnie BREWKI (OCZY DRZEW) z poprzedniego mojego bloga, które nie były dziełem kosmetyczki, tylko MATKI NATURY ? (chociaż to właśnie ONA jest najlepszą kosmetyczką !)

A gdzie tego wszystkiego szukać???

Wystarczy  tylko dobrze przyglądnąć się korze drzew i można dużo na niej wypatrzyć ?.  Można zobaczyć bruzdy i zmarszczenia różnego pochodzenia, pęknięcia i listwy mrozowe lub po piorunowe i wreszcie róże, brewki i guzy, a czasem nawet “niechlubne tatuaże”. I właśnie wszystkie te elementy są świadkami  historii danego drzewa, losowych zdarzeń, związanych z naturalnymi procesami, ale również z działalnością człowieka. Każde drzewo może sobą zafascynować i każde drzewo skrywa w sobie różne sekrety.

Również każde drzewo, a po ścięciu drewno (oba te pojęcia mam nadzieję wszyscy już znają!!),  ma swoje zalety i wady podobnie jak każdy człowiek. Niektóre wady drewna niestety eliminują je jako materiał do wykorzystania do różnych celów.

Leśnicy, a zwłaszcza Ci, po specjalnym szkoleniu brakarskim doskonale znają się na wadach drewna i potrafią odpowiednio je sklasyfikować pod względem jakości i wymiarów.

Trzeba wiedzieć, że niektóre wady powstają już za życia drzewa (podczas jego wzrostu) i nazywamy je wadami pierwotnymi, a inne, zwane wadami wtórnymi powstają dopiero po ścince drzewa lub w czasie ścinki i przerobu.

Z tego wynika, że RÓŻE, GUZY I LISTWY z dzisiejszego bloga zaliczamy do wad pierwotnych.

Ale żeby zgłębić ten temat, zaczniemy najpierw od sęków:

Jak już pisałam w blogu o OCZACH DRZEW, sęki są pozostałościami po gałęziach, które same odpadają na przestrzeni lat i wzrostu drzewa, a potem wrastają w jego pień. Niby proste, prawda? Ale jednak nie do końca. Bo każdy sęk jest inny. Również na sękach trzeba się znać, żeby móc sklasyfikować surowiec drzewny.  Sęki bowiem dzielimy na: sęki otwarte, czyli widoczne na pniu (zarówno zdrowe jak i zepsute) oraz sęki zarośnięte, czyli niewidoczne na pobocznicy pnia. I właśnie te NIEWIDOCZNE SĘKI to „nasze” RÓŻE I GUZY.

I teraz dochodzimy do setna sprawy?

RÓŻE, to po prostu zmarszczenia kory na bocznicy pnia, które jak się dobrze przyjrzymy, to faktycznie swoim wyglądem przypominają czasem kielich kwiatu?. To właśnie pod takim „różanym „zmarszczeniem, zawsze znajduje się sęk. Doświadczony leśnik na podstawie wyglądu takiej RÓŻY potrafi ocenić wielkość i głębokość zalegania takiego sęka. A jak się okazuje, wcale nie jest to trudno stwierdzić, ponieważ wiadomym jest, że im większa średnica RÓŻY, tym większy zalegający pod nią sęk, a im większe i bardziej wyraźne zmarszczenia RÓŻY, tym sęk zalega pod korą płycej. Jeśli natomiast zmarszczenia kory są ledwie widoczne, to wskazuje na to, że sęk jest głęboko zarośnięty.

A gdzie można szukać takich znamion?

RÓŻE, których zamienną nazwą jest rozeta lub rozetka występują głównie na drzewach, które mają grubą korowinę. Można je znaleźć na różnych wysokościach pnia. Zdarza się jednak wypatrzyć takie rozetki również u gatunków drzew o cienkiej korze, ale wtedy występują one w dolnej części pnia.

Róża/rozeta/rozetka

Na drzewach z cienką korą charakterystycznymi znamionami są natomiast opisane kiedyś BREWKI.

A GUZY? O jakie guzy w końcu chodzi?

A GUZY to po prostu guzy, czyli kuliste zgrubienia, jakby narośla, występujące na pniu drzewa. Guz na głowie jest wypukłością i guz na pniu jest również wypukłością. Tylko guz na głowie powstaje w wyniku uderzenia i są to obrzęknięte, stłuczone tkanki, a guz na pniu skrywa zarośnięty sęk.

I w tym przypadku, podobnie jak u RÓŻ, również wielkość guza wskazuje nam na wielkość i głębokość zalegania ukrytego sęka. A mianowicie:

Niższa wysokość guza oraz większa długość jego podstawy wskazują nam, że sęk zalega głębiej.

A analogicznie, odwrotność tych wymiarów guza świadczy o tym, że sęk znajduje się blisko pod korą.


A teraz jeszcze parę słów  o LISTWACH MROZOWYCH ?

Skoro mrozowe to, jak sama nazwa wskazuje muszą mieć pewnie coś wspólnego z zimnem, z niskimi temperaturami. I rzeczywiście tak jest!

Zatem czym są LISTWY MROZOWE?

To po prostu pęknięcia mrozowe, czyli inaczej blizny drzew. Podobnie jak ludzie, drzewa również mają ślady po przebytych urazach. I takie listwy są właśnie pozostałością po urazie jaki doznało drzewo w czasie swojego życia.

Pęknięcia i zgrubienia, które są widoczne na pniach drzew, biegnące czasem nawet na całej ich długości, powstają zwykle w zimie, przy silnym mrozie. A dzieje się to tak:

Przy dużych wahaniach temperatur w ciągu doby, czyli przy silnym mrozie w nocy i dosyć wysokich temperaturach w dzień, dochodzi do dużych naprężeń wzdłuż obwodu pnia drzewa. A wynika to z różnic w kurczeniu się powierzchniowych i głębiej położonych warstw pnia drzewa, co z kolei skutkuje rozerwaniem jego zewnętrznych warstw.

Może czasem jak spacerowaliście po lesie zdarzyło się Wam słyszeć nagły, głośny huk?

Właśnie z takim wielkim hukiem pękają drzewa, a wtedy w ich pniach tworzą się głębokie rany. Te rany zabliźniają się z czasem, tworząc wtedy wypukłą listwę.

A które drzewa najczęściej pękają ?

Najbardziej narażone na takie mrozowe pęknięcia są dąb, jesion, wiąz, klon, buk i jodła.

Pęknięcia, rany  i LISTWY mogą się również tworzyć na skutek uderzenia pioruna, wtedy taka listwa nazywa się LISTWĄ PO PIORUNOWĄ.

A na koniec o TATUAŻACH i SZNYTACH, czyli o elementach „upiększających” ☹ drzewa

Wystarczy tylko spojrzeć na zdjęcie poniżej. W tym przypadku już chyba nie potrzeba nic wyjaśniać i opisywać. To zdjęcie mówi samo za siebie. Wszyscy dobrze wiemy czyja to sprawka. Nie są to bowiem ani ślady zwierząt, ani Matki Natury!!

To oczywiście niechlubne ślady niecnej, wandalskiej działalności człowieka! ☹ 

I to chyba byłoby tyle na dzisiaj?

Na drzewach możemy jednak wypatrzyć jeszcze inne zniekształcenia, np. rany czy zgnilizny (drzewa przecież też „chorują”, też „cierpią” i też „umierają” podobnie jak ludzie). Ale to już temat na kolejnego bloga.

Serdeczne pozdrowienia z Popradzkiego Parku

Tekst i zdjęcia: Iwona Szczygieł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *